W świetle polskiego prawa każdy pojazd mechaniczny musi być objęty obowiązkowym ubezpieczeniem OC. Nie ma żadnych wyjątków od tej reguły, a nawet jeden dzień zwłoki może być sporym obciążeniem dla kieszeni. Istnieją sytuacje, w których możliwe jest odwołanie od kary za brak OC, należy to jednak do rzadkości - w niektórych przypadkach UFG może rozłożyć karę na raty. Poznaj wysokości grzywny i sam sprawdź, czy przerwa w ubezpieczeniu OC rzeczywiście oznacza wysoką karę.
To, ile zapłacimy za brak ciągłości ubezpieczenia OC, uzależnione jest od rodzaju posiadanego pojazdu oraz długości przerwy. Grzywna wynikająca z faktu, jakim jest przerwa w ubezpieczeniu samochodu, jest wyższa niż w przypadku motocykli i motorowerów - niższa jednak od kary za brak polisy OC właścicieli pojazdów ciężarowych.
Wysokość kary zależy również od tego, jak długo nasz pojazd jest bez ochrony. Na przykładzie samochodu osobowego wygląda to w następujący sposób:
Wysokość kary nakładanej za niedopatrzenie, jakim jest przerwa w ubezpieczeniu OC, zmienia się wraz z wysokością minimalnego wynagrodzenia Polaków.
Przerwa w ubezpieczeniu OC niezwykle często wynika z niedopatrzenia kierowcy. Może się zdarzyć, że polisa nie odnowi się automatycznie w momencie, gdy wszystkie składki nie zostaną opłacone. Pominięcie jej może zdarzyć się każdemu. Wielu z nas wchodzi również w posiadanie samochodu z drugiej ręki, a wówczas polisa nie jest odnawiana automatycznie, jak wielu może błędnie uważać. Polisa wykupiona przez poprzedniego właściciela zostaje zakończona w momencie, kiedy okres ochrony zostanie zakończony. Wówczas nowy właściciel musi pamiętać o wykupieniu nowej.
Bardzo często dochodzi do sytuacji, w których właściciel pojazdu umyślnie nie płaci ubezpieczenia. W takiej sytuacji prędzej czy później braki, jeśli chodzi o ciągłość ubezpieczenia OC, wyjdą na jaw. Nawet jeśli pojazd jest nie użytkowany i stoi w garażu lub na posesji. Przerwa w ubezpieczeniu OC wychodzi na jaw nie tylko podczas kontroli organów uprawnionych na drodze. UFG posługuje się tzw. wirtualnym policjantem, który wyrywkowo i automatycznie przeszukuje bazę pojazdów mechanicznych. W procesie tym UFG uzyskuje informacje o zarejestrowanych, jednak nieubezpieczonych pojazdach.
Wielu kierowców za przyczynę braku ciągłości OC podaje złą sytuację ekonomiczną. Nie jest to jednak argument, który jest w stanie przekonać UFG do zniesienia nałożonej kary. Choć wyjątki się zdarzają. Najczęściej jednak w takiej sytuacji kara zostaje rozłożona na raty. Aby jednak mieć możliwość łagodniejszego potraktowania przez UFG, odwołanie należy złożyć do 30 dni. Wystarczy wówczas przygotować odpowiednie pismo, w którym przedstawimy powód przerwy w ubezpieczeniu OC. Na pozytywne rozpatrzenie wniosku możemy liczyć jedynie w sytuacji, kiedy brak ciągłości miał poważne uzasadnienie.